Łamana Skała
Sobota, 31 października 2015 Kategoria Wycieczka jednodniowa
Km: | 98.76 | Km teren: | 29.00 | Czas: | 08:02 | km/h: | 12.29 |
Pr. maks.: | 51.78 | Temperatura: | 9.0°C | HRmax: | HRavg | ||
3590: | 3590kcal | Podjazdy: | 2356m | Sprzęt: Kona Kula | Aktywność: Jazda na rowerze |
Trasa: Chorzów – PKP – Wilkowice – Magurka
Wilkowicka – szlak niebieski - Czupel – szlak czerwony - Przyszop – Czernichów
– Oczków – Łysina – szlak zielony -
Łamana Skała – szlak czerwony - Potrójna – Kocierz – Wielka Puszcza –
Międzybrodzie B. – Przegibek - Bielsko Biała - PKP - Chorzów
Mapa:
Początkowy niepokój wobec pogody rozwiał się wraz z mgłami na pierwszych kilkuset metrach podjazdu na Magurkę. Z każdym metrem cieplej i jaśniej, kilkanaście minut po wschodzie mogłem już podziwiać inwersję nad Kotliną Żywiecką i to zupełnie sam na szczycie:-)
Dalej przyjemnym niebieskim przez Czupel i odcinkiem schodzenia (czerwony) na przysiółek Przysop. Na tej wysokości, słoneczko i niekiedy intensywne kolory późnej jesieni jednak zaraz po zjeździe ponownie do gęstej mgły, przy spadku temperatury z 13stu na 2 stopnie:-/
Szybko przemykam asfaltami na kolejny podjazd i z Łysiny kieruję się nieco podmokłym szlakiem zielonym na Łamaną Skałę. Na pętle przez Leskowiec i Rzyki już czasu nie starczy więc na Potrójną się czerwonym, o tyle niefortunnie że zaraz za małymi skałkami na wierzchołku zaliczam glebunię. Potłuczony, upraszczam maksymalnie trasę do Bielska i spokojnie wracam akurat na zmierzch.
Po kilku dniach odkryłem że przy przewrotce odpadł mi przedni błotnik – ciekawe czy dotrwa na miejscu do wiosny?
Do wiosny bo wypad był pewnie zakończeniem sezonu (pierwsza nie rowerowa zima od trzech lat) lub przynajmniej początkiem planowej przerwy zdrowotnej.
Foto:

Skrzyczne z Magurki © turdus23

Mgły nad Jeziorem Międzybrodzkim © turdus23

Nad Czernichowem © turdus23

Łysina © turdus23

Potrójna © turdus23

Czerwony szlak przed Kocierzem © turdus23
Mapa:
Początkowy niepokój wobec pogody rozwiał się wraz z mgłami na pierwszych kilkuset metrach podjazdu na Magurkę. Z każdym metrem cieplej i jaśniej, kilkanaście minut po wschodzie mogłem już podziwiać inwersję nad Kotliną Żywiecką i to zupełnie sam na szczycie:-)
Dalej przyjemnym niebieskim przez Czupel i odcinkiem schodzenia (czerwony) na przysiółek Przysop. Na tej wysokości, słoneczko i niekiedy intensywne kolory późnej jesieni jednak zaraz po zjeździe ponownie do gęstej mgły, przy spadku temperatury z 13stu na 2 stopnie:-/
Szybko przemykam asfaltami na kolejny podjazd i z Łysiny kieruję się nieco podmokłym szlakiem zielonym na Łamaną Skałę. Na pętle przez Leskowiec i Rzyki już czasu nie starczy więc na Potrójną się czerwonym, o tyle niefortunnie że zaraz za małymi skałkami na wierzchołku zaliczam glebunię. Potłuczony, upraszczam maksymalnie trasę do Bielska i spokojnie wracam akurat na zmierzch.
Po kilku dniach odkryłem że przy przewrotce odpadł mi przedni błotnik – ciekawe czy dotrwa na miejscu do wiosny?
Do wiosny bo wypad był pewnie zakończeniem sezonu (pierwsza nie rowerowa zima od trzech lat) lub przynajmniej początkiem planowej przerwy zdrowotnej.
Foto:

Skrzyczne z Magurki © turdus23

Mgły nad Jeziorem Międzybrodzkim © turdus23

Nad Czernichowem © turdus23

Łysina © turdus23

Potrójna © turdus23

Czerwony szlak przed Kocierzem © turdus23