Jadąc w stronę światłablog rowerowy

informacje

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(7)

wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy turdus23.bikestats.pl

zaliczone gminy

linki

Alpy Retyckie: Merano (3)

Niedziela, 20 lipca 2014 Kategoria Wycieczka wielodniowa, Alpy Retyckie 2014
Km: 123.74 Km teren: 0.00 Czas: 07:32 km/h: 16.43
Pr. maks.: 63.90 Temperatura: 22.0°C HRmax: HRavg
3460: 3460kcal Podjazdy: 1538m Sprzęt: Koga Miyata Aktywność: Jazda na rowerze
Alpy Retyckie: Dzień 3

Trasa: Sölden – Obergurgl –Hochgurgl – Timmelsjoch (2509) – San Leonardo in Passiria – Rifiano – Merano – Ciclabile Valle dell’Adige - Vilpiano – Frangarto – San Michele – Caldaro – Lago di Caldaro

Mapa:
Route 2 738 518 - powered by www.bikemap.net


Rano, w związku z prognozowanym załamaniem pogody, nie zwlekając rozpocząłem wspinaczkę na Timmelsjoch. Niestety - wiatr, chmury i mgła dosięgły mnie jeszcze przed osiągnięciem przełęczy. Zaraz po wjeździe na płatny dla samochodów odcinek. Walory krajobrazowe zostały zlikwidowane, a spodziewany deszcz - niezwykle intensywny - złapał mnie już na początku zjazdu.
Wioski Tyrolu Południowego w dolinie Passeiertal, nie tylko mają silny austriacki charakter, ale również ich mieszkańcy obnoszą się swym antywłoskim nastawianiem „Südtirol nicht Italien”  – to przykładowe popularne hasło na domach.
Bardziej włoska zabudowa, intensywniejsza zieleń i słońce pojawiły się dopiero w Dolinie Adygi, w Merano. Samo miasto dziś sławny kurort, swą pozycję zawdzięcza Habsburskiemu panowaniu i statusowi ulubionej miejscowości wypoczynkowej księżniczki Sisi, której wpływy zapoczątkowały uzdrowiskowy rozwój miasta a pomnik zdobi miejski park.
Natomiast klimatyczna Dolina Adygi, owiana zapachem wszechobecnych jabłkowych sadów, jest bardzo przyjazna dla rowerzystów. Całkowicie wydzielona od ruchu samochodowego dróżka rowerowa, ciągnie się praktycznie przez całą jej długość, a standard nawierzchni przyciągał na nią liczne grono szosowców. W ten przyjazny sposób, korzystając nawet z rowerowego tunelu przy Bolzano, dotarłem wraz z zachodem słońca za Lago di Caldaro. Biwak, jakże by inaczej, rozbiłem pośrodku jabłkowego sadu (porównywalnie przyjemnie nocuje się chyba tylko w gajach oliwnych) i mentalnie szykowałem na zapowiadaną kolejną falą opadów – tym razem kilkunastogodzinną.

Czas brutto: 13:30h

Fotka dnia:
Timmelsjoch - seprentyna numer 9
Timmelsjoch - seprentyna numer 9 © turdus23

Fotki:
Alpy Retyckie 2014/ vol.1: Ötztal, Trentino-Alto Adige


komentarze
fotki tylko potwierdzaja, że Alpy są najpiekniejszym miejscem świata
zmudahh
- 15:17 poniedziałek, 21 marca 2016 | linkuj
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa zycie
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

kategorie bloga

Moje rowery

Koga Miyata 76303 km
Rower z wypożyczalni 185 km
Marin Four Corners 7057 km
Kellys Spider 30 1345 km
BMX
Kona Kula 4430 km
Author Horizon 27040 km
Wigry 3
Spirit La Spezzia 666 km

szukaj

archiwum