Jadąc w stronę światłablog rowerowy

informacje

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(7)

wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy turdus23.bikestats.pl

zaliczone gminy

linki

Alpy Francuskie: Galibier (3)

Poniedziałek, 24 czerwca 2019 Kategoria Alpy Francuskie 2019, W towarzystwie, Wycieczka wielodniowa Uczestnicy
Km: 124.74 Km teren: 0.00 Czas: 08:26 km/h: 14.79
Pr. maks.: 61.89 Temperatura: 35.0°C HRmax: HRavg
3825: 3825kcal Podjazdy: 2595m Sprzęt: Koga Miyata Aktywność: Jazda na rowerze
Trasa: La Chambre – Saint Jean de Maurienne – Saint Michel de Maurienne – Col du Télégraphe (1566) – Valloire – Col du Galibier (2642) – Valloire – Col du Télégraphe (1566) – Saint Michel de Maurienne – La Chambre
Czas brutto: 14:15
Dzień 5/18

Koło 7 rano w dolinie przy Saint Jean zrobił się spory ruch. Po skręcie na Col du Télégraphe ubywa aut, za to przybywa rowerów. Do zjazdu na Valmeinier jadę w równo jadącej grupce kolarek, tam jednak czekam na Marzenę i dalej spokojnie (za spokojnie) pniemy się razem w górę. Pomimo nabieranej wysokości nie robi się też chłodniej i to pomimo że znika słońce. Przez Valloire jedziemy już w gorącej ponurej i dusznej zawiesinie. W efekcie szybko rezygnuje ze zjazdu na Lautarnet i powrotu przez Glandon – to nie jest pogoda do bicia rekordów.
Jedna z grupek francuskich emerytów (taka różnica kulturowa) dostrzega, że z koła Marzeny zeszło dużo powietrza (rozwiązana zagadka wolnej jazdy), z auta dopompowują oponę i zalecają po Alpach jeździć szosą – cóż, żeby to było takie proste.
Gdy dojeżdżamy do połaci śniegu robi się chłodniej i ładniej – tak jak powinien wyglądać wjazd na Galibier. Śniegu sporo, ale zadziwiające ile już go stopniało przez miesiąc od otwarcia przełęczy.
W końcu główny cel urlopu został zdobyty. Na przełęczy aż 23 stopnie! Ponownie pełne słońce, piękne widoki. Spędzamy tu prawie dwie godziny, obchodzimy okoliczne ścieżki, obserwujemy doping dla co bardziej nietypowych rowerzystów (np. arabskie nastolatki z Nicei) i zachowania co bardziej nietypowych zagranicznych turystów (głównie tych spoza Europy).
Na zjeździe zrobiło się ładniej niż rano. Na drodze znacznie puściej, góry oświetlone miękkim słońcem – do Valloire zjazd cały czas przerywam postojami na zdjęcia.
Do tego już w dolinie Maurienne (35 stopni) drogę próbują nam przebiec kozice. Ciekawy wybór miejsca zejścia ze skał – prosto na krajówkę, kolej i autostradę

Foto:
Droga na
Galibier
Droga na Galibier © turdus23
Col du Galibier
Col du Galibier © turdus23
Masyw Ecrins
Masyw Ecrins © turdus23
Meksykanie czuli się w Francji swobodnie
Meksykanie czuli się w Francji swobodnie © turdus23
Ponad Plan Lachat
Ponad Plan Lachat © turdus23
Serpentyny na
zjeździe
Serpentyny na zjeździe © turdus23

Więcej fotek:
https://photos.app.goo.gl/FVkGcjfqvvGKoae46

Mapa: https://ridewithgps.com/routes/30953459



komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa razpr
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

kategorie bloga

Moje rowery

Koga Miyata 70233 km
Rower z wypożyczalni 132 km
Marin Four Corners 5957 km
Kellys Spider 30 150 km
BMX
Kona Kula 4430 km
Author Horizon 27040 km
Wigry 3
Spirit La Spezzia 666 km

szukaj

archiwum