Racławice
Piątek, 12 czerwca 2020 Kategoria Wycieczka jednodniowa
Km: | 167.37 | Km teren: | 2.60 | Czas: | 07:27 | km/h: | 22.47 |
Pr. maks.: | 69.10 | Temperatura: | 30.0°C | HRmax: | HRavg | ||
5600: | 5600kcal | Podjazdy: | 1869m | Sprzęt: Marin Four Corners | Aktywność: Jazda na rowerze |
Trasa: Chorzów - auto -Olkusz - Pomorzany - Bogucin - Kolbark - Bydlin - Wolbrom - Tczyca - Charsznica - Miechów - Góry Miechowskie - Dosłońce - Racławice - Dziemięrzyce - Szczepanowice - Czaple Wielkie - Wysocice - Minoga - Rzeplin - Smardzowice - Prądnik Korzkiewski - Ojców - Wola Kalinowska - Gotkowice - Sułoszowa - Osiek - Olkusz - auto - Ch.
Czas brutto:13:40
W Olkuszu rano przeczekałem ostatki deszczu i ruszyłem na wschód. Zawczasu pogodzony że znów nie ukręcę dwusetki. Do Miechowa spory ruch jak na długi weekend, samo miasto już na spokojnie nowymi (fajnymi) rowerowymi.
Za miastem zieleń, maki i układ wzgórz przypominał majową Apulię sprzed dwóch lat - czyli ładnie. Trochę dróg, gospodarstw i kanałów było zalanych i ubłoconych po burzy poprzedniego dnia. O dziwo zawsze był suchy fragment na przejazd. Zasługa w tym bezchmurnych 30 stopni które mocno dawały się we znaki, jak to pierwsze upalne dni w roku.
Przejazd przez Dłubnię i Ojców to już solidne hopki a asfalty dl traktorów dookoła Sułoszowej to miejsce do którego koniecznie należy wracać. Lepsze od 90% szumnie reklamowanych szlaków rowerowych.
Foto:

Pola za Wolbromiem © turdus23

Interwałowa droga awaryjna obwodnicy Miechowa. © turdus23

Velo Miechów © turdus23

Miechów z rowerowej wylotówki na wschód © turdus23

Jak Racławice to i Bartosz Głowacki © turdus23

Raz zielono © turdus23

Raz błotniście © turdus23

Minoga, niedostępny pałac. © turdus23

Dolina Prądnika © turdus23
Mapa: https://ridewithgps.com/routes/33000045
Czas brutto:13:40
W Olkuszu rano przeczekałem ostatki deszczu i ruszyłem na wschód. Zawczasu pogodzony że znów nie ukręcę dwusetki. Do Miechowa spory ruch jak na długi weekend, samo miasto już na spokojnie nowymi (fajnymi) rowerowymi.
Za miastem zieleń, maki i układ wzgórz przypominał majową Apulię sprzed dwóch lat - czyli ładnie. Trochę dróg, gospodarstw i kanałów było zalanych i ubłoconych po burzy poprzedniego dnia. O dziwo zawsze był suchy fragment na przejazd. Zasługa w tym bezchmurnych 30 stopni które mocno dawały się we znaki, jak to pierwsze upalne dni w roku.
Przejazd przez Dłubnię i Ojców to już solidne hopki a asfalty dl traktorów dookoła Sułoszowej to miejsce do którego koniecznie należy wracać. Lepsze od 90% szumnie reklamowanych szlaków rowerowych.
Foto:

Pola za Wolbromiem © turdus23

Interwałowa droga awaryjna obwodnicy Miechowa. © turdus23

Velo Miechów © turdus23

Miechów z rowerowej wylotówki na wschód © turdus23

Jak Racławice to i Bartosz Głowacki © turdus23

Raz zielono © turdus23

Raz błotniście © turdus23

Minoga, niedostępny pałac. © turdus23

Dolina Prądnika © turdus23
Mapa: https://ridewithgps.com/routes/33000045