Wieluń

Niedziela, 14 maja 2017 Kategoria Wycieczka jednodniowa

Km:	188.58	Km teren:	3.00	Czas:	08:57	km/h:	21.07
Pr. maks.:	42.70	Temperatura:	22.0°C	HRmax:		HRavg
3840:	3840kcal	Podjazdy:	822m	Sprzęt: Koga Miyata			Aktywność: Jazda na rowerze

Trasa: Chorzów - Kato – PKP- Radomsko – Sulmierzyce – Pajęczno – Działoszyn – Bobrowniki – Załęcze – Wieluń – Mokrsko – Praszka – Gorzów Śl. – Olesno – Ciasna – Lubliniec – PKP – Chorzów Miasto

Mapka:

Czas brutto: 14:40
Zaliczone gminy: 671 (+12): Dobroszyce, Sulmierzyce, Rząśnia, Pajęczno, Działoszyn, Pątów, Wierzchlas, Wieluń, Mokrsko, Skomlin, Praszka, Gorzów Śląski.

Słoneczna pogoda, majowa zieleń i brak górskiej formy skłoniły mnie do odbycia od dawna zaległej wycieczki w falistą krainę wieluńskich pól. Do Mokrska za Wieluniem był łatwo, miło i przyjemnie (nie licząc leśnych piachów za sforsowaniem Warty w Bobrownikach) tak jednak zatrułem się (zapewne przeterminowanym Kubusiem) i od Praszki dokulałem się z zawrotami głowi i odruchem wymiotnym. Po 2 godzinach się poprawiło i od Gorzowa szło jechać w miarę normalnie ale stracony czas i strach przez zjedzeniem czegokolwiek zmusił zmianę pierwotnej trasy na 200km+ i drogą krajową z Poznania dojechałem, z lekarza nie dożywiony, na ostatni pociąg z Lublińca. Odcinek z Olesna jako realizowany w trybie jazdy non-stop dał trochę kość ale i pokazał że za tydzień można już atakować ambitniejsze cele.

Foto: