Jadąc w stronę światłablog rowerowy

informacje

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(7)

wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy turdus23.bikestats.pl

zaliczone gminy

linki

Wpisy archiwalne w kategorii

Wycieczka jednodniowa

Dystans całkowity:39447.31 km (w terenie 2313.30 km; 5.86%)
Czas w ruchu:2012:39
Średnia prędkość:19.03 km/h
Maksymalna prędkość:9690.00 km/h
Suma podjazdów:340324 m
Suma kalorii:868924 kcal
Liczba aktywności:311
Średnio na aktywność:126.84 km i 6h 59m
Więcej statystyk

Kremnica - Środek Europy

Niedziela, 19 maja 2013 Kategoria 300 - setki, Wycieczka jednodniowa
Km: 311.01 Km teren: 4.00 Czas: 15:58 km/h: 19.48
Pr. maks.: 67.72 Temperatura: 24.0°C HRmax: HRavg
7215: 7215kcal Podjazdy: 2855m Sprzęt: Koga Miyata Aktywność: Jazda na rowerze
Ch.- Katowice- PKP- Zwardoń- Myto (700)- Cadca- Zilina- Rajec- Fackovske Sedlo (813) - Prievidza- Bojnice- Remata- Sklenianske Luky (740)- Symbolicky Stred Europy (940)- Skalka (1230)- Kremnica- Kremnicke Bane (754)- Turcianske Teplice- Blatnica- Martin- Zilina- PKP- Cadca- Mosty u Jablonkova (560)- Trzyniec- Cieszyn- AUTO- Ch.

Trasa część 1:


i część druga:


Wyjazd o 20 -stej w sobotę, przejazd Elfem do Zwardonia (23:35), szybki nocny przejazd do końca Kotliny Żylińskiej - w Rajeckich Teplicach jestem przed planem i czekam półgodziny by wjechać w górskie lasy jak już zacznie widnieć aby zameldować się przed wschodem na przełęczy (4:48). Dalej zjazd do zamku w Bojnicach, tam przez sielankową atmosferę tracę wypracowany zapas czasu a dalsza jazda czekała mnie pod silny południowo wschodni wiatr. Zatem wolno, uroczymi drogami i bezdrożami dojeżdżam w Kremnicke Vrchy, odwiedzam umowny środek Europy (10:55) (jeden z kilku) i zdobywam cel numer jeden czyli Skalke – 1231 m. n.p.m. (12:55). Opuszam się – już z wiatrem – na dno Martinskej Kotliny do Vrutek (17:00) a tam wiedząc że nie dojadę na pociąg do Żywca przed 21 – wszą stawiam na kolej słowacką lub powrót „wiślanką”. Po bardzo nie przyjemnej szosie E50 (słupki rozgraniczające pasy i brak miejsca do wyprzedzania roweru) dojeżdżam do Żyliny (18:25) i trafiam na pociąg ZSR do Czadcy (19:30) – tam jedząc, pijąc, oszczędzając 30 km i z godzinę czasu - cieszę się standardem słowackiej kolei – 4 wagony i każdy z przedziałem rowerowym. Końcówka do Cieszyna jak dla mnie bardzo szybka ale dzięki czemu z rynku (21:10) zabieram się samochodem do Chorzowa i choć trochę odsypiam przed pracą.

Statystycznie: druga jak dotychczas ‘trzysetka’ i rekord czasu brutto wycieczki - 25h 10min.

FOTO:
Slovensko Vita! © turdus23


Rajecke Teplice © turdus23



Klak z Fackovskeho Sedla © turdus23


Widok na Vtacnik © turdus23


Górno-Nitrzańska Kotlina © turdus23


Bojnice © turdus23


Zamek i ukryty rower © turdus23


Słowacki "szuter" © turdus23


Sklabinskie Łąki © turdus23


Widok na Wielką Fatrę © turdus23


Dolina Kremnicy © turdus23


Symboliczny środek Europy © turdus23


Skalka - końcówka podjazdu © turdus23


Kremnica © turdus23


Słowacka droga © turdus23


Martinska Kotlina © turdus23


Vlak Zilina - Cadca © turdus23


Rynek w Cieszynie © turdus23

Jędrzejów

Niedziela, 5 maja 2013 Kategoria 200 - setki, Wycieczka jednodniowa
Km: 253.29 Km teren: 0.20 Czas: 12:30 km/h: 20.26
Pr. maks.: 60.80 Temperatura: 21.0°C HRmax: HRavg
4557: 4557kcal Podjazdy: 1499m Sprzęt: Koga Miyata Aktywność: Jazda na rowerze
Ch.- Bobrowniki- Siemonia- Mierzęcice- Siewierz- Zawiercie- Pradła- Szczekociny- Moskarzew- Nagłowice- Jędrzejów- Lubcza- Sancygniów- Działoszyce- Racławice- Prandocin- Słomniki- Iwanowice- Raciborowce- Kraków- PKP- Katowice- Ch.


cdn.

Zaliczone gminy: 415(+12) Irządze, Szczekociny, Moskorzew, Nagłowice, Jędrzejów, Działoszyce, Słaboszów, Racławice, Radziemice, Słomniki, Iwanowice, Michałowice

Bielsko - Łysa Przełęcz, Karkoszczonka

Środa, 1 maja 2013 Kategoria 200 - setki, Wycieczka jednodniowa
Km: 215.08 Km teren: 2.70 Czas: 11:01 km/h: 19.52
Pr. maks.: 60.80 Temperatura: 13.0°C HRmax: HRavg
5082: 5082kcal Podjazdy: 2252m Sprzęt: Koga Miyata Aktywność: Jazda na rowerze
Ch.- Kostuchna- Tychy- Nowe Bojszowy- Brzeszcze- WIlamowice- Kozy (540)- Bielsko Biała- Łysa Przełęcz (563)- Wilkowice- Magurka Wilkowicka (909)- Buczkowice- Szczyrk- Przeł. Karkoszczonka (729)- Brenna- Skoczów- Żory- Mikołów- Katowice- Ch.


Na wyjazd decyduje się dopiero rano w efekcie wyjeżdżam dopiero po 9-tej. Wpierw kieruje się na Kozy – zapoznać się ze zwycięzcą na najładniejsze drzewo Polski i podjechać pod dawny kamieniołom. Później Bielsko z Łysą przełęczą ostatnio zabudowaną przez jakiegoś nowobogackiego – co jest o tyle pozytywne że powstała nowa droga z nachyleniami do 23%.

Platan w Kozach. © turdus23


Dalej Magurka - dotychczas dwukrotnie podjeżdżałem ją w ponad 30 stopniowym upale, bez jego obecności podjazd wydaje się dużo prostszy. Natomiast na zjeździe, który zawsze generował moim oponą spore problemy z przyczepnością po raz pierwszy wyjeżdżam na zakręcie w las, na szczęście niegroźnie.

Podjazd na Magurkę Wilkowicką. © turdus23


Nie przyjemności kontynuowałem w Buczkowicach (na przystanku zostawiłem kurtkę), Karkoszczonce (na płytowym odcinku z 29% nachylenia muszę podprowadzać) i Skoczowie (pociąg Kolei Śląskich sprzed 17 miał ponad 2 godziny a z 18 godzinę opóźnienia i obu rosło). W wyniku tego ostatniego musiałem dojechać do Chorzowa „Wiślanką” co przy braku ciepłego odzienia i pozostawionej w domu przedniej lampki, do najmilszych nie należało.

Przełęcz Karkoszczonka. © turdus23

Kraków

Sobota, 27 kwietnia 2013 Kategoria 200 - setki, Wycieczka jednodniowa
Km: 238.08 Km teren: 0.80 Czas: 11:40 km/h: 20.41
Pr. maks.: 71.67 Temperatura: 18.0°C HRmax: HRavg
5148: 5148kcal Podjazdy: 1842m Sprzęt: Koga Miyata Aktywność: Jazda na rowerze
Ch. – Katowice- Mysłowice- Jaworzno- Chrzanów- Wola Filipowska- Rudno- Balice- Kraków- Skawina- Radziszów- Leńcze- Marcyporęba- Zator- Dwory- Imielin- Koszutka- Ch.


Miał być kierunek Łódzki lub Kielecki ale ze względu na okno pogodowe nad Krakowem postanowiłem odwiedzić obie strony – a nie jak kilkanaście razy z pociągiem – gród Kraka. Przy okazji odwiedzam kopiec Kościuszki który zawsze pomijałem. Wracając wzgórze Mogilanów, szybki zjazd nową drogą na Radziszów (17%) i przełęcz Zapusta z Marcyrporębą. Górny Ślonsk od Imielina wita kałużami po niedawnym deszczu.

Kraków © turdus23


Imielin © turdus23

Karvina-Bohumin

Niedziela, 21 kwietnia 2013 Kategoria Wycieczka jednodniowa, 200 - setki
Km: 242.98 Km teren: 4.00 Czas: 12:39 km/h: 19.21
Pr. maks.: 54.37 Temperatura: 12.0°C HRmax: HRavg
4983: 4983kcal Podjazdy: 1786m Sprzęt: Koga Miyata Aktywność: Jazda na rowerze
Ch.- Halemba- Orzesze- Żory- Wodzisław Śl.- Jastrzębie Zdr.- Kończyce Małe- Karvina- Bohumin- Lubomia- Kronowac- Rydułtowy- Rybnik- Orzesze- Ch.


405 gmin (+ 6 ): Świerklany, Marklowice, Mszana, Pszów, Gaszowice, Jejkowice
Wycieczka z kopalniami w tle – widziałem ich po drodze chyba tuzin – mająca na celu odwiedzenie pomijanych dotychczas części ROW-u i pierwszą w tym roku wizytę w Czechach.

Kilka foto:
Kopalnia Jan-Mos © turdus23


Nad Karviną. © turdus23


CityElefant na tle Elektrowni Detmarovice. © turdus23


Elektrownia Detmarovice © turdus23


Pszów © turdus23

Pętla Beskidzka

Sobota, 6 października 2012 Kategoria 200 - setki, Wycieczka jednodniowa
Km: 235.75 Km teren: 8.30 Czas: 11:49 km/h: 19.95
Pr. maks.: 65.00 Temperatura: 20.0°C HRmax: HRavg
5586: 5586kcal Podjazdy: 1975m Sprzęt: Koga Miyata Aktywność: Jazda na rowerze
Ch.- Katowice- Tychy- Pszczyna- Bielsko Biała- Węgierska Górka- Ochodzita(894)- Istebna- Przeł. Kubalonka(761)- Wisła- Skoczów- Żory- Mikołów- Katowice- Ch.


Prawdopodobnie ostatni (a za razem trzeci) poważny wypad w tym roku. Celem było okrążenie Beskidu Śląskiego albo z dojazdem na pociąg do Wisły albo zamknięciem pętli. Wyszło to drugie i w rezultacie dało to drugą najdalszą odległość, spychając poprzednika 4 kilometry.
Po wschodzie niestety zawiodłem się na niegdyś bardzo przyjemnym szlak rowerowym Kobiór-Pszczyna, gładką nawierzchnie żużlową leśnictwo zasypuje wyboistym szutrem. Pierwszy postój - Pszczyna, gdzie razem z zaporą w Goczałkowicach straciłem ponad godzinę. Byłem tam „nasty” raz ale i tak zdjęci zrobić się musiały.
Po przebiciu się jakoś przez Bielsko nastał silny południowo-wschodni wiatr. Na szczęście okres w którym był mi przeciwny pokrywał się z trasą o walorach krajobrazowych. Okrążyłem zbocza Skrzycznego i Baraniej Góry, przez szczyt Ochodzitej i przełęcz Kubalonkę.
Starą Drogą Cesarską z Ciśca wyjechałem na drogę ekspresową w stronę Zwardonia która wyprofilowanym nachyleniem wyprowadza do Lalików a dalej grzbietem przez Koci Zamek pod wierzchołek Ochodzitej, jest to bardzo widokowy odcinek (po Tatry i Małą Fatrę), boczna płytowa droga prowadzi na szczyt, który opanowały walczące ze sobą psy, pasterskie wprowadziły stado owiec na teren miejscowych psów.
Droga na Kubalonkę w porównaniu do lipca zyskała nową nawierzchnie, choć tylko na połowie dystansu warstwę ścieralną. A z przełęczy już tylko Wisła - wpierw do Wisły, dalej wzdłuż Wisły i kontynuacja „Wiślanką”.

Czas jazdy brutto - 15:30 (5:20-20:50)

Wybrane obrazy:

Pałac w Pszczynie © turdus23


Tradycyjne foto na zaporze w Goczałkowicach © turdus23


W tle Skrzyczne © turdus23


Jezioro Żywieckie znad Radziechowów. © turdus23


Węgierska Górka i pasmo Rycerzowej © turdus23


Krajobrazy S69 © turdus23


Droga na Ochodzitą © turdus23


Tatry z Ochodzitej (i Magurka Orawska) © turdus23

Sucha Beskidzka

Czwartek, 4 października 2012 Kategoria Wycieczka jednodniowa
Km: 154.14 Km teren: 1.50 Czas: 09:25 km/h: 16.37
Pr. maks.: 77.00 Temperatura: 18.0°C HRmax: HRavg
4020: 4020kcal Podjazdy: 2695m Sprzęt: Koga Miyata Aktywność: Jazda na rowerze
Ch.- Katowice- PKP- Żywiec- Łękawica- Łysina(755)- Kocońska Góra(590)- Kuków- Targoszów Rola(610)- Krzeszów- Przeł.Lipie(500)- Sucha Beskidzka- Nowy Świat(574)- Grzechynia Bielasy(663)- Maków Podh.- Makowska Góra(595)- Budzów- Mucharz- Przeł. Śleszowicka(424)- Krzeszów(537)- Brama Kocońska(570)- Ślemień- Przeł.Ślemieńska(570)- Pawel Mała- Żywiec- PKP- Kce Brynów> Ch.



Rekreacyjny wypad w rejony Suchej Beskidzkiej i niższych pasm Beskidu Żywieckiego obfitujących w boczne asfaltowe drogi prowadzących do górskich osiedli. Najpierw drogą powiatową na Suchą i podjazd na Łysinę, bardzo fajne nie za ostre i nie za łagodne niecałe 300 metrów pod górkę. Z szczytowych łąk dobre widoki na Beskidy z Babią i Pilskiem, widoczne nawet Tatry Zachodnie (głównie Starorobociańskie)i Velky Chocz. Na grzbiecie cieniutka asfaltówka w obie strony.

Widok z Okrajnika © turdus23


Widok z Ścieżków Gronia (Łysina) © turdus23


Koga na Łysinie © turdus23


Łąki na Łysinie © turdus23


Następnie na Targoszów Rolę, gdzie stromy podjazd niestety przerwany jest wypłaszczeniem i dolinką. Przez wzniesienia Grupy Żurawnicy, wzdłuż potoku Ustrzyzny (prędkość 77km/h) i przełęcz Lipie do Suchej. Tam jedna z dróg do przysiółków nie jest ślepa - na Nowy Świat - i prowadzi do Grzechyni. Końcowa ścianka podjazdu ma naprawdę stromy charakter i zapewne miejscami zdrowo ponad 20% nachylenia.
Po drugiej stronie w Grzechyni przed przysiółkiem Bielasy przejeżdżam koło Pustelni Niepokalanów będącą we władaniu słynnego acz ekskomunikowanego Ojca Natanka. Tak się złożyło że akurat odbywały się jakieś obrzędy i do doliny - po której z megafonów niósł się natankowy głos - ściągały rzesze samochodów. Widok łąk zastawionych samochodami z całej Polski (nawet autobusem!) i niemieszczących się w kościele wyznawców a każdy w czerwonym płaszczu na wzór templariuszy, był trochę przerażający - tylu pomyleńców.
Po tych dziwnych obrazkach skierowałem się na Makowską Górę (znowu widoczne Tatry) i dalej Mucharz i znów przez Grupę Żurawicy na Kocońską Górę. Przed przełęczą Ślemieńską, pod sanktuarium na Jasnej Górce można zaopatrzyć się w źródlana wodę. W Chorzowie jestem w ostatnim momencie bo właśnie nadciąga październikowa burza...

Trasa 946 © turdus23


Koga w dolinie Targoszówki © turdus23


Zamek w Suchej Beskidzkiej © turdus23


Tatry z Makowskiej Góry © turdus23

Trzyniec-Studenicny-Trzy Kopce

Wtorek, 31 lipca 2012 Kategoria Wycieczka jednodniowa
Km: 102.76 Km teren: 7.50 Czas: 06:31 km/h: 15.77
Pr. maks.: 70.00 Temperatura: 24.0°C HRmax: HRavg
2839: 2839kcal Podjazdy: 2020m Sprzęt: Koga Miyata Aktywność: Jazda na rowerze
Ch.Batory-PKP-Wisła Uzd.-Przeł.Kubalonka(761)-Istebna-Bukowiec-Hotel Polanka (630)-Studeniczny(700)-Jabłonków (Jablunkov) -Trzyniec-Leszna Grn.-Cisownica(590)-Ustroń-Trzy Kopce(700)-Bukowa(593)-Wisła Uzd.-PKP-Ch.Batory



Wyjazd po odbiór zakupów w Trzyńcu. Po drodze zaliczone kilka górek. Tradycyjnie rzucająca się w oczy różnica w jakości asfaltu w górach między PL a Czechami. Trzyniec zakorkowany po końcu szychty w hucie - obrazek nie widywany w polskiej części Górnego Slonska od 20 lat.
70km/h przed granicą w Jasnowicach.

Droga na Studeniczny © turdus23


Widok na Girową © turdus23


Zbocza góy Tuł © turdus23


Podjazd na Trzy Kopce © turdus23


Przysiółek Tokarnia © turdus23

Limanowa

Niedziela, 15 lipca 2012 Kategoria Wycieczka jednodniowa
Km: 116.32 Km teren: 1.20 Czas: 06:39 km/h: 17.49
Pr. maks.: 73.00 Temperatura: 18.0°C HRmax: HRavg
2966: 2966kcal Podjazdy: 1920m Sprzęt: Koga Miyata Aktywność: Jazda na rowerze
(samochód)-Poręba-Przeł.Zasasańska(415)-Wiśniowa-Przeł.Wysokie Drogi(575)- Kasina Wlk-Przeł.Gruszowiec(660)-Dobra-Przeł.Rydza Śmigłego(700)-Przeł.Słopnicka(766)-Zalesie-Przeł.Pod Ostrą(810)-Limanowa-Lipowe(540)-Tymbark-Wilkowisko(490)-Jodłownik-Szczyżyc-Raciechowice-Przeł.Zasańska(415)-Trzemeśnia-(samochód)



Zaliczone gminy: 319 (+8) Dobra,Słopnice,Łukowica,Limanowa w.,Limanowa m.,Tymbark, Jodłownik,Raciechowice

Korzystając z okazji zaliczyłem ostatki górskie w polskiej części Karpat - przełęcze B.Wyspowego, teraz tylko pasmo pogórzy. Na trasie bardzo dobrej jakości asfalt, w porównaniu z choćby z Salmopolem jak nie w Polsce. Efektem tego fajne, iście słowackie prędkości na zjazdach - z Gruszowca nawet 73km/h.
Jak na półtora miesiąca przerwy forma niezłą, ale trasa jak na nią zbyt wymagająca.

Widoczki z przełęczy.

By turdus23 Przełęcz Rydza-Śmigłego


By turdus23 Przełęcz Pod Ostrą

Le Tour de GOP

Czwartek, 7 czerwca 2012 Kategoria 300 - setki, Wycieczka jednodniowa
Km: 331.02 Km teren: 1.30 Czas: 16:09 km/h: 20.50
Pr. maks.: 60.00 Temperatura: 21.0°C HRmax: HRavg
7495: 7495kcal Podjazdy: 1725m Sprzęt: Koga Miyata Aktywność: Jazda na rowerze
Ch.-Bytom-Kalety-Wjazd na rundę-Koziegłowy-Myszków-Zawiecie-Olkusz-Chrzanów-Bieruń-Pszczyna-Żory-Czerwionka Leszczyny-Sośnicowice-Wielowieś-Kalety-Bytom-Ch.

Pierwszy z tego rocznych celów zrealizowany. Pobiłem rekord dystansu jednodniowego o 100km. Z 231 na 331km. Mapa trasy:


Trasę udało się w pełni zrealizować zgodnie z planem. Choć z czasem przejazdu było nie różowo.
Wyjazd 03:06 (6min spóźnienia), powrót na 23:54. Planowo miała być 22:15.

Pomysł obwodnicy zaczerpnięty z obszaru działalności KZK GOP. http://light.kzkgop.com.pl/strony/p-1-geneza.html

Warunki do jazdy zapowiadały się przyzwoite, w nocy 11 w dzień 18 stopni. Pochmurnie, tylko niepokojący południowy a następnie zachodnie wiatr 2-4m/s.

Po nocnym starcie, za Piekarami zaczęło widnieć. Do Woźnik w miarę płasko, śr.25,3.

Świt © turdus23


Rynek w Koziegłowach © turdus23


Przed Myszkowem po skierowaniu się na południe rozpoczęła się jazda pod wiatr, wówczas jeszcze spokojny ale stopniowo nasilający się i od Zawiercia zamiast przysypiania na siodełku zaczyna się walka.
Odcinek 1 do Olkusza mimo Jurajskich pagórków przejeżdżam przed czasem o 10min. Dalej już było tylko gorzej, coraz większe straty przy nasilającym się wietrze, odczuwalne wzniesienia przed Trzebnicą (do 477m) osłabiają.

Widok na Olkusz © turdus23


Trasa 791 © turdus23


W Bieruniu dokonuje zamianę siodełek decydując się na wybór Authora na wyprawę. Na domiar złego omijając remontowany most na Gostyńce za Bieruniem krzywo stawiam stopę i dalej towarzyszy mi nasilający się ból nad piętą pod wieczór już kłujący. I tak od 16 minut opóźnienia w Bieruniu na koniec odcinka 2 w kierunku zachodnim (przy zachodnim wietrze, pewnie do tych 4m/s) w Sośnicowicach notuję 95 minut w plecy.

A1 za Żorami © turdus23


W Sośnicowicach ostatni posiłek i ostatnie 100km do pokonania. W Bycinie jeszcze chwila zwątpienia czy przez stopę nie jechać już w kierunku Bytomia ale że noga dawała to zakończyłem rundę dookoła GOP-u w Kaletach. Niestety w Bruśku wraz z zapadnięciem ciemności lekko popadało przez 15 minut. Sama runda wyniosłą 258 km dojazdówka 72 km. Po krótkim pogubieniu w Piekarach na 6 minut przed godziną 0 docieram przed dom.

<grafika>

8 mignięć Kogi w jeden dzień © turdus23


Kontrola trasy: czasy przejazdu i profil © turdus23


- W Boże Ciało na drogach przyjemne pustki.
- W kierunku równin Śląska Opolskiego czy Dolnego mogę się pokusić w przyszłości o 400km a może nawet 431 ale przy bezwietrznej pogodzie.
- Tym samym początek ostatniej fazy przygotowań do Norwegi można uznać za rozpoczęty.

kategorie bloga

Moje rowery

Koga Miyata 79282 km
Rower z wypożyczalni 203 km
Marin Four Corners 7111 km
Kellys Spider 30 2212 km
BMX
Kona Kula 4430 km
Author Horizon 27040 km
Wigry 3
Spirit La Spezzia 666 km

szukaj

archiwum